Archiwum styczeń 2016


ile magicznych wspomnień
Autor: manuelka | Kategorie: Poezja 
Tagi: wandaw-autor  
22 stycznia 2016, 22:27

...może zachować w pamięci
mała kruszynka
gdy nagle
jak ulotna bańka mydlana
rozprysł się na drobinki
jej baśniowy świat
pełen jasnych kolorów
który wykreowała dla niej
ukochana babcia Jasia

świat pełen pięknych bajek
opowiadanych wieczorami
i kołysanek które na dobranoc
śpiewała babunia

najsłodszych cukierków
wyczarowanych z pod puchowej poduszki
wesołych piernikowych ludzików
które razem piekły w piecu kaflowym

ciepłych dotyków spracowanych
lecz delikatnych jej dłoni
którymi głaszcząc główkę
pieszczotliwie mierzwiła włosy
zaplatała wymyślne warkocze i korony

lub ocierała delikanie
płynące po pyzatych policzkach
strugi łez
a przed snem uczyła znaku krzyża
i pierwszej dziecięcej modlitwy

blasku słońca w jej oczach na dzień dobry
i promiennego uśmiechu
którym tuszowała ból
przeszywający jej ciało
i przyćmiewała dziecięcą świadomość
o zbliżającym się rozstaniu


leżac w łóżku
do końca ciągle miała zajęte pracą ręce
dziergając sweterki szyjąc ubranka oszukiwała czas
wiedząc że płomyk jej życia powoli gaśnie

później już tylko spacer
w cichej alejce z tatą za rekę
i płaski dach na maleńkim dziwnym domku bez okien i drzwi
na którym paliły się świeczki

w których w jasnych płomykach
jakby na pocieszenie
igrały wesoło iskierki
a ciepły wiatr pieścił buzię
poprawiał grzywkę i sukienkę
szczeleścił ulubioną piosenkę



a może to anioł babci był obok

Zi­ma sprzy­ja ref­lek­sjom... nad przemijaniem......
Autor: manuelka | Kategorie: Proza 
03 stycznia 2016, 22:06

Po­nie­działek, wto­rek, śro­da, czwar­tek, piątek, so­bota, nie­dziela. Styczeń, lu­ty, marzec...grudzień. Wios­na, la­to, je­sień, zi­ma. Święta, no­wy rok, święta, wa­kac­je. Słońce, deszcz, śnieg. I tak w kółko. Jeszcze wczo­raj był li­piec. Jak ten świat ucieka nam między pal­ca­mi... Nim się obej­rzy­my mi­nie ko­lej­ny rok, ko­lej­ny, ko­lej­ny... Naj­lep­sze la­ta życia nam uciekają, choć w su­mie nie można stwier­dzić, że są one lep­sze od in­nych, po­nieważ każde wnoszą coś do nasze­go życia. Jed­nak pięknym byłoby zat­rzy­mać ja­koś te pędzące wskazówki ze­gara nasze­go życia...

Każdy ptak od­la­tując na zimę ma nadzieje że na wiosnę powróci w to sa­mo miej­sc, a wręcz jest o tym przekonany.
Z na­mi ludźmi jest tak sa­mo, trud­no nam uświado­mić że cza­sami gdy coś zos­ta­wimy te­go już może nie być.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Autor: manuelka
03 stycznia 2016, 22:06

By ten nad­chodzący rok
Za rok od­chodził z żalem,
Że to, co było,
Dru­gi raz się nie sta­nie.

By każda uro­niona łza
W złości, smut­ku i roz­paczy
Mi­lionem uśmiechów
Odzwier­cied­lała się na twarzy.



By każdy wschód słońca
Za­powie­dział niebieską przy­godę.
Życzę wam wszys­tkiego,
Co tyl­ko dziś mogę.

Żeby wszys­cy mieli w końcu
To, do cze­go dążą,
By marze­nia sen­ne,
Które w głowie krążą.
Te przy­jem­ne tyl­ko
Do rzeczy­wis­tości dążą.

Niech ten rok, co właśnie
War­tko się zaczy­na,
Nie za­wiódł nig­dy
Waszych ocze­kiwań.

Witam świątecznie..
Autor: manuelka
03 stycznia 2016, 22:05

 

Bo kiedy miasto na święta się stroi
Niejeden z nas o przyszłość się boi
Niejeden z nas w marzenia ucieka
Wierząc, że spełnienie gdzieś czeka.

A kto wie, czy za rogiem
Nie stoją Anioł z Bogiem?
I warto mieć marzenia
Doczekać ich spełnienia.

 Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
życzę Ci nadziei, własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego, co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych świąt!

Jesienne marzenia
Autor: manuelka | Kategorie: Poezja 
03 stycznia 2016, 22:03

Na policzkach jeszcze ciepły oddech lata,
a tu jesień tron objeła niespodzianie,
chłodną rosą o poranku wszystko skrapia,
i rozściela tuż nad ziemią z mgieł posłanie.
Astrów rzesze kolorami oczy wabią,
zerwij dla mnie te najbardziej fioletowe
z babim latem fruwającym ponad głową

Jesienny spacer kolorowy
z bukietem astrów od ciebie.
Jesienny spacer romantyczny,
jesienne marzenie.

Jesień barwi liście złotem i czerwienią,
w parku czekam niecierpliwie na spotkanie,
a korale od przydrożnej jarzębiny
podaruję ci na powitanie.
Ile ciepłych barw w jesiennej jest palecie,
tyle ciepła i radości w naszych oczach,
gdy patrzymy, jak świat wokół nas pięknieje,
złote słońce topi się w wieczornych zorzach.

Za oknami jesień...
Autor: manuelka
03 stycznia 2016, 22:03

Szep­tały lis­tki między sobą
Cichut­ko pocztą pantoflową
Że Pa­ni je­sień w las zawita
W roz­wianych włosach z mokrą głową



Z bar­wną pa­letą i pędzlami
Świat ko­lora­mi po­malu­je
Strząśnie żołędzie i kasztany
Ulew­ne deszcze zaserwuje

I w jarzębinę przystrojona
Na ba­bie la­to nawleczoną
Z hu­laszczym wiat­rem zatańcuje
Za­bie­rze liście drzew koronom

Jeszcze jej nie ma,jeszcze chwilka
Cie­szmy się słońcem raczmy miodem
Je­sien­na Pa­ni jest już blisko
Bo już po­ranek wi­ta chłodem.

Cza­sem trze­ba zat­rzy­mać ka­ruzelę...
Autor: manuelka | Kategorie: Proza 
03 stycznia 2016, 22:02

Bez wątpienia w życiu każde­go człowieka mi­le wdziany był by pi­lot z dwo­ma przy­cis­ka­mi. Stop i prze­wija­nia, pier­wszy by zat­rzy­mywać chwi­le i cie­szyć się ni­mi dłużej niż to przy­kaza­ne, dru­gi na­tomiast do te­go by jak naj­szyb­ciej prze­winąć czas do mo­men­tu, w którym można by było go zatrzymać.

Cza­sami chciałabym uciec, ale tyl­ko dla­tego, żeby spraw­dzić czy kto­kol­wiek będzie usiłował mnie zatrzymać..

A wskazówki ze­gara le­niwie od­mie­rzały morze stra­cone­go cza­su...
I na­wet na chwi­le nie chciały się zat­rzy­mać, aby móc zat­ra­cić się we wspom­nieniach... W tym, co naj­ważniej­sze i najpiękniejsze...
W tym, co zos­ta­nie w ser­cu na zawsze... 

Móc znów powrócić do tam­tych lat...
Autor: manuelka
03 stycznia 2016, 22:01

Mieć za­pał 4-kla­sis­tki i naiw­nie wie­rzyć w szczęście.

Śmiać się z nicze­go, nie dbać o wygląd. Z głową pełną marzeń i no­sem w książce żyć z blas­kiem w oku.

Czas mi­ja nieubłaga­nie i choćby nie wiem jak chcieli­byśmy mieć swój włas­ny We­hikuł Cza­su, mu­simy przeżyć życie udo­wad­niając, że da­jemy radę być szczęśli­wymi i bez niego.

Uśmiech da­je szczęście..
Autor: manuelka
03 stycznia 2016, 22:00

 Pa­mietaj ze dob­re dni nie trwa­ja wie­cznie. Gdy jes­tes szczes­li­wy/a, sta­raj sie gro­madzic za­pasy ciep­la, bo gdy przyj­dzie smu­tek ,wys­tar­czy ze ktos po­daru­je ci... usmiech.

Us­miech ukocha­nej oso­by, pot­ra­fi zdzialac cuda.
Każdy po­winien, każdy zasłużył i na każde­go na­dej­dzie od­po­wied­nia po­ra ze­by miec swo­je wy­jat­ko­we i niepow­tarzal­ne le­kar­stwo na całe zło.

Uśmie­chaj się na każdą drobnostkę.
Uwierz, życie wte­dy sta­je się tak proste.
Wszys­tko na­biera odcieni,
Us­miech spra­wia, że wszys­tko w koło się mieni
Codzien­ność sta­je się tak zielo­na (zakręcona)
Spot­ka­nie z przy­jacielem po­marańczo­we (odlotowe)
Smut­ki są przeźroczys­te ( niewi­doczne, bar­dzo mgliste)
TY sam sta­jesz sie złoty (nie wiesz co to kłopoty:)

Leżę na ha­maku...
Autor: manuelka
03 stycznia 2016, 21:59

...kon­tem­pluję noc­ne niebo i wy­pat­ruję "spa­dających gwiazd".

I nag­le uderza mnie ta­ka smut­na myśl, że trze­ba wy­darzeń na fa­cebooku i rozgłasza­nia w me­diach, by zechciało się nam zad­rzeć głowę i spoj­rzeć w niebo.

A prze­cież każdej bez­chmur­nej no­cy możemy spoj­rzeć do góry i zachwy­cić się tym niesa­mowi­tym wi­dokiem. Gdy­by tyl­ko nam się zachciało...