Kategoria

Proza


Świat
Autor: manuelka | Kategorie: Proza 
27 czerwca 2016, 10:53

Świat ma to do siebie, że gdy sam się zmienia, zmienia także ludzi, którzy w nim żyją. A po­nieważ w przys­to­sowy­waniu się jes­teśmy dob­rzy od kil­ku mi­lionów lat, dzi­siaj tak łat­wo przychodzi nam przyz­wycza­janie się. To smut­ne do ilu rzeczy człowiek jest w sta­nie się przyz­wyczaić : Do nies­pra­wied­li­wości, do cham­stwa, do biedy i nędzy, do ma­nipu­lac­ji, do prze­mocy, do bólu, do sa­mot­ności, do kłam­stw, do bra­ku sza­cun­ku, do znie­czu­licy, do strachu a na­wet do śmier­ci. Kiedyś wal­czyło się o spra­wied­li­wość te­raz mruczy­my "to i tak nic nie da". Kiedyś szu­kaliśmy dru­giej połówki te­raz twier­dzi­my, że sa­memu żyć łat­wiej. Kiedyś pięliśmy się do góry, te­raz zakłada­my, że za wiele to kosztu­je. Kiedyś brzydzi­liśmy się prze­mocy, te­raz dro­go ją sprze­daje­my. Kiedyś sza­nowa­liśmy się wza­jem­nie, dzi­siaj co­raz mniej dla siebie znaczy­my. Kiedyś ba­liśmy się śmier­ci, dzi­siaj sa­mi jej szu­kamy głupio tłumacząc, że i tak każdy z nas kiedyś um­rze. Może to świat zmienił ludzi. Może to ludzie zmieni­li świat. Nie wiem kto zaczął. Nies­te­ty wiem dla ko­go źle się to skończy.

Zi­ma sprzy­ja ref­lek­sjom... nad przemijaniem......
Autor: manuelka | Kategorie: Proza 
03 stycznia 2016, 22:06

Po­nie­działek, wto­rek, śro­da, czwar­tek, piątek, so­bota, nie­dziela. Styczeń, lu­ty, marzec...grudzień. Wios­na, la­to, je­sień, zi­ma. Święta, no­wy rok, święta, wa­kac­je. Słońce, deszcz, śnieg. I tak w kółko. Jeszcze wczo­raj był li­piec. Jak ten świat ucieka nam między pal­ca­mi... Nim się obej­rzy­my mi­nie ko­lej­ny rok, ko­lej­ny, ko­lej­ny... Naj­lep­sze la­ta życia nam uciekają, choć w su­mie nie można stwier­dzić, że są one lep­sze od in­nych, po­nieważ każde wnoszą coś do nasze­go życia. Jed­nak pięknym byłoby zat­rzy­mać ja­koś te pędzące wskazówki ze­gara nasze­go życia...

Każdy ptak od­la­tując na zimę ma nadzieje że na wiosnę powróci w to sa­mo miej­sc, a wręcz jest o tym przekonany.
Z na­mi ludźmi jest tak sa­mo, trud­no nam uświado­mić że cza­sami gdy coś zos­ta­wimy te­go już może nie być.

Cza­sem trze­ba zat­rzy­mać ka­ruzelę...
Autor: manuelka | Kategorie: Proza 
03 stycznia 2016, 22:02

Bez wątpienia w życiu każde­go człowieka mi­le wdziany był by pi­lot z dwo­ma przy­cis­ka­mi. Stop i prze­wija­nia, pier­wszy by zat­rzy­mywać chwi­le i cie­szyć się ni­mi dłużej niż to przy­kaza­ne, dru­gi na­tomiast do te­go by jak naj­szyb­ciej prze­winąć czas do mo­men­tu, w którym można by było go zatrzymać.

Cza­sami chciałabym uciec, ale tyl­ko dla­tego, żeby spraw­dzić czy kto­kol­wiek będzie usiłował mnie zatrzymać..

A wskazówki ze­gara le­niwie od­mie­rzały morze stra­cone­go cza­su...
I na­wet na chwi­le nie chciały się zat­rzy­mać, aby móc zat­ra­cić się we wspom­nieniach... W tym, co naj­ważniej­sze i najpiękniejsze...
W tym, co zos­ta­nie w ser­cu na zawsze...