Archiwum lipiec 2016


Kartka z życia...
Autor: manuelka | Kategorie: Poezja 
13 lipca 2016, 22:06

Wciąż żyje we mnie dawna dziewczyna
młodości z serca nikt nie wykradnie
są rzeczy z których się nie wyrasta
z chochlikiem w oczach wyglądam ładnie

Choć pociąg życia gna coraz prędzej
i czarne włosy srebrem skropione
wcale nie czuję że czas ucieka
nawet gdy oczy mam załzawione



Znowu przeminie wiosna i lato
gdy na ich piękno już się napatrzę
przywitam w lustrze kolejną zmarszczkę
dam się jesieni otulić płaszczem

P r o m y c z k u...
Autor: manuelka | Kategorie: Poezja 
Tagi: autor-kazap  
13 lipca 2016, 22:05

rozjaśnij swoim blaskiem
mroki panującej słabości
aby oczy mogły poprzez wichry niepowodzeń
spływając wodospadem łez
ujrzeć to co pragną
stojąc przed lustrem w odbiciu
własnych źrenic

wlej radość
do wnętrza niewidzialności
aby cieszyć się zadowoleniem
i szczęściem darowanym
wypełnionym pełnią szczerości
dzięki twojej jasności w każdym spojrzeniu
i kolejnym westchnieniu

ogrzej swoim ciepłem
serce utęsknione
i wyciągnięte ręce do ciebie
z prośbą przyjmij
i spełnij marzenia
aby poczuły ciepło dotyku
iskierek nadziei



płoń jeszcze mocniej
pilnuj ognia miłości
uchroń od złowrogich wiatrów
zasłoń od burz rozczarowań
a kiedy poczujesz niebezpieczeństwo
ukryj mnie w sobie ogrzej
i otocz jasnością

Głos rozpaczy
Autor: manuelka | Kategorie: Poezja 
Tagi: autor-beciuszka  
13 lipca 2016, 22:04

Nie mogę pozbierać myśli
rozbiegły się w labiryncie duszy,
uciekły od wrażeń i chaosu
pragną bezgranicznej ciszy.

Nie mogę odnalezć marzeń
skryły się w głębi serca,
delikatne niczym mimoza
nie chcą by los je podeptał.



Nie mogę dogonić radości
która biegnie jak szalona.
Nie mogę odpędzić czarnych myśli
przez nie jestem osaczona.

Nie mogę ominąć smutnych dni
one duszę mi rozdzierają,
zgubiłam gdzieś radości życia .
A może ode mnie uciekają ?...

Jeszcze jesteś ... tyl­ko szeptem
Autor: manuelka | Kategorie: Poezja 
13 lipca 2016, 22:02

jeszcze mil­czysz echem
w ścianach pokoju
z fan­tazją od­kry­wasz myśli ukryte
łapiesz swój od­dech na skra­ju nieba
w szep­tach wi­tasz co niezdobyte


jeszcze się chowasz
pod tęczą uśmiechu
i tyl­ko deszcz słów Cię obejmuje
za­pach po­całunków wi­si już nad Wami
a ich niewidzial­ny do­tyk tak fascynuje


jeszcze wy­piszesz tyl­ko chwilę
ciepłem ser­ca otu­lisz słowa
dasz wes­tchnień swych głębinę
niech żyją w Was od nowa

Kiedyś tam powrócę...
Autor: manuelka | Kategorie: Poezja 
13 lipca 2016, 22:00

Kiedyś powrócę w te strony
gdzie dzieciństwa przetarte drogi
białymi przebiśniegami porośnięte brzegi
pszczół roje i rabatki truskawkowe

w ulewie gwiazd skąpana po szyję
księżyca oświetlona blaskiem
dotrę do wspomnień ścieżki
przywołując  twoje imię

nim świt rozbłyśnie jutrzenką
do domu powrócę z bijącym sercem
całując każdy napotkany listek
niemoc i smutek precz odrzucę



po jeszcze mokrej chłodnej zieleni
co się rozlała wśród woni kwiatów
pójdę spijając rosę z tej ziemi
naprzód wciąż naprzód nikt mnie nie dogoni

rodzinny dom świeci pustkami
nikt na progu nie czeka z uśmiechem
tylko skrzypią zardzewiały furtki
umarli zostają w sercu i na fotografii

 

Zagubiona
Autor: manuelka | Kategorie: Poezja 
13 lipca 2016, 21:59

Barwą cu­dow­nych chwil
w ro­sie skąpanych
na­malo­wałeś szczęście
w uśmiech ub­rałeś twarz
pędzlem niewidzialnym


i teraz
wtu­lona w roz­kosze marzeń
po­wieki przymykam
chcę poczuć nienamacalne
za­gubić się w dotykach



i jed­na łza tyl­ko spływa
a za nią wszys­tko jaśniejsze
te­raz jes­tem… szczęśliwa.

Patrz kwiaty się złocą i bez pachnie nocą.Mamo,...
Autor: manuelka | Kategorie: Poezja 
13 lipca 2016, 21:57

Przesyłam dziś tobie moc słówek najświętszych
owite wianuszkiem kwiatów najpiękniejszych.
Przesyłam modlitwę, szczerą, najrzewniejszą
dla ciebie mamusiu ze świętych, najświętszą.

Przesyłam żonkile co pod domem rosną
tak ciebie cieszyły głaskałaś je wiosną.
Przesyłam to ciepło i tą świeżość wiosny
i ciepłe słoneczko, każdy dzień radosny.

Dziękuję za wszystko mateńko kochanie
za bezsenne noce, poranne wstawanie,
za pierwszy znak krzyża który uczyniłaś,
moją małą główkę mi błogosławiłaś.



Niech Bóg błogosławi mądre twe nauki,
dobre wychowanie, kulinarne sztuki,
w moim dalszym życiu zawsze przy mnie były
wspomnienie o Tobie mi pozostawiły.

Kiedy już dorosłam i mam dzieci swoje
wtedy cię zabrakło słodkiej matki mojej.
Moją drogą matkę pobłogosław Panie
spełniła na ziemi matczyne zadanie.